Parę lat temu należałem do Lubuskiego Towarzystwa Fotograficznego, które działało w poszanowaniu historii.
Wczoraj zaglądnąłem na stronę LTF i oniemiałem. Po przeszło 60 latach zmieniono logo towarzystwa. Pozostawiam to bez komentarza. Tak ono wyglądało.
Drugą dziwną sprawą jest, że w Towarzystwie zasiadają w Sądzie koleżeńskim osoby które nie są członkami Towarzystwa. Jak to jest możliwe? Nie wiem.
Pozdrawiam członków i Zarząd LTF’u i życzę poszanowania historii.
O Fotografii 
Nie mam zamiaru ścigać się z obecnym Zarządem LTF po FB i odpowiadać na żenujące zaczepki. Przypomnę więc tutaj co odpisałem obecnemu prezesowi już w listopadzie 2015 roku: „…nie jestem w towarzystwie od połowy 2014 roku i nie otrzymuję żadnych informacji z Towarzystwa.
Ja jednak szanuję historię. Z Towarzystwem byłem związany od 1982 roku, kiedy to pełniłem wiele funkcji, zorganizowałem ponad 160 wystaw, 25 warsztatów w Broniszowie, wiele spotkań, wydałem kilkadziesiąt katalogów do wystaw, kilka książek towarzystwa, dwie swoje, album LTF, organizowałem Ogólnopolski Festiwal Fotografii Otworkowej itd. Historii nie da się wykreślić, co niektórzy w Towarzystwie próbowali i próbują zrobić. To właśnie na niej buduje się markę.
Towarzystwo było marką już kilkanaście lat temu i to nie tylko w naszym mieście, ale w Polsce również. Słowa „aby LTF stało się rozpoznawalne” są w tym wypadku nieco dziwne. Galeria Projekt, czy Warsztaty w Broniszowie – mimo, że już nieistnieją – nadal są jakością i wzorem, rozpoznawalnym w Polsce.”
I to podtrzymuję.
PolubieniePolubienie
Zarządowi LTF przypomnę, że zastrzeżenie znaku towarowego wymaga oddzielnego zgłoszenia i wniesienia stosownej opłaty. A gdzie i jak? to proszę sobie poszukać. Natomiast niewniesienie okresowej opłaty uwalnia ochronę prawną znaku. Proszę sprawdzić swoją dokumentację: na co i od kiedy do kiedy – stosowną opłatę wniesiono. I proszę nieośmieszać się mailami z pogróżkami skierowanymi do mnie. Nieznajomość prawa szkodzi.
PolubieniePolubienie