O książce, o technikach

Powstanie książki „Wszystko, co wiem o technikach fotograficznych” wiąże się z przychylnością wielu osób. Gdyby nie wielu moich przyjaciół książka ta nie ukazałaby się, a wieloletnie doświadczenia z technikami fotograficznymi nadal pozostałyby jedynie w moich prywatnych notatkach.

W tym miejscu chciałem podziękować tym osobom, których przy powstawaniu takiej książki nie widać, a które to są dla mnie bardzo ważne.

Podziękować chcę mamie i tacie za znoszenie przez wiele lat moich zainteresowań oraz za ogromną pomoc w tym trudnym dla mnie okresie.

Również bardzo chcę podziękować Witkowi Englenderowi za podporę, przychylność, cierpliwość, pierwsze czytania tekstów do tej książki. To dzięki niemu teksty nabrały ogłady, a receptury w poszczególnych technikach stały się ujednolicone. Również dzięki Witkowi w historii fotochemii uniknąłem paru błędów, jak również uzupełniłem ją o kilka nieznanych mi wcześniej faktów.

Niestety orłem w dziedzinie pisarstwa nie jestem, a nierzadko myśl moja biegła szybciej niż palce po klawiaturze i tylko dzięki Basi Englender książka ta uniknęła niejednego błędu ortograficznego, interpunkcyjnego czy gramatycznego.

Bardzo chcę podziękować Basi Panek-Sarnowskiej za wieloletnią przyjaźń i cierpliwość, którą nieraz mi okazuje. Również za wspólne nasze wystawy, za wieloletnie wspólne prowadzenie kolejnych galerii fotograficznych oraz Lubuskiego Towarzystwa Fotograficznego i pomoc w organizacji warsztatów fotograficznych w Broniszowie. Dziękuję też za wszystkie wspólne wyjazdy na plenery i Wszechnicę Fotograficzną. Także za pomoc i porady dotyczące tej książki, ale też za godziny spędzone na rozmowach o fotografii oraz za wspólne projekty – te, które już były i te, które będą.

Pragnę również podziękować Oldze Kawalec-Olejniczak za ogromną pomoc i wsparcie techniczne przy prowadzeniu mojego bloga oraz za pomoc w wydaniu tej książki. Wspomnieć też chcę Marka Lalko, który wyciągnął do mnie rękę i z którym wspólnie prowadzimy Warsztaty Technik Fotograficznych.

Podziękować pragnę Bronkowi Buglowi za podpowiedzi, kiedy to zacząłem swoją pierwszą przygodę z techniką szlachetną – gumą. Gdyby nie jego proste wyjaśnienia, z pewnością zrozumienie technik szlachetnych byłoby dla mnie o wiele trudniejsze.
Podziękować chcę też uczestnikom warsztatów w Broniszowie, którzy poznawali ode mnie ponownie po latach zapomnienia takie techniki jak: antrakotypia, światłodruk i cyjanotypia.

Tak samo podziękować pragnę Andrzejowi Pytlińskiemu, Piotrowi Nowakowi i Grzegorzowi Klementowskiemu za naukę w posługiwaniu się mokrym kolodionem i emulsją halogenosrebrową. To atmosfera na warsztatach przez nich prowadzonych w Wolimierzu wyzwoliła we mnie chęć poznania tak wielu technik fotograficznych. Za dyskusję, krytykę, podpowiedzi chcę podziękować Januszowi Nowackiemu. Ewie Andrzejewskiej i Wojtkowi Zawadzkiemu za lata spędzone na Jeleniogórskiej Wszechnicy Fotograficznej. To te osoby „otworzyły” u mnie myślenie fotografią i poprzez fotografię, oraz dzięki nim mam do fotografii wielki szacunek.

Natomiast Andrzejowi Plochowi dziękuję za to, że namówił mnie do napisania tekstu o fotografii. Co prawda pisanie wychodzi mi lepiej lub gorzej, ale wstępnymi wersjami tekstów „katuję” już inne osoby, które pomagają mi ogładzić je i doprowadzić do stanu czytelności.

Również pragnę podziękować Tomkowi Mielechowi za podpowiedzi przy zrobieniu kilku technik specjalnych.

A za przyjaźń i wsparcie dziękuję Wiesi Stasińskiej, Wieśkowi Jaskulskiemu, Zofii Banaszak, Kasi Chądzyńskiej, Małgosi Panek, Tomkowi Walów, Olkowi Bakinowskiemu, Marii Panek, Magdzie Englender, Eugeniuszowi Józefowskiemu, Sławojowi Dubielowi, Tomkowi Bielawskiemu, Patrykowi Lewkowiczowi, Jackowi Jaśko, Janie Trawniczek, Kubie Byrczkowi, Sławkowi Tobisowi, Marcie Szkudlarek, Maciejowi Kastnerowi, Adamowi Bończa-Pióro, Adamowi Sobocie, Andrzejowi Koniakowskiemu, Markowi Szyrykowi, Agacie Stasińskiej, Niemirowi Stasińskiemu, Maćkowi Hnatiukowi, Krzyśkowi Łapce, Kubie Kaszubie, Krzyśkowi Sowie, Zbyszkowi Podsiadle, Waldkowi Pawlikowskiemu, Dorocie Chwałek, Zbyszkowi Pietraszkiewiczowi, Romanowi Krzywotulskiemu, Markowi Sarnowskiemu, Zbyszkowi Rajche, Leszkowi Krutulskiemu i Agacie Miedzińskiej.

Trudno zapomnieć mi o nieobecnych, a bliskich mojemu sercu: Zosi i Jurku Lubczyńskich, Antonim Panek, Jurku Stasińskiemu, Jurku Lewczyńskiemu, Czesławie Odo-Mostowskim, Henryku Rogozińskim, Gerdzie Schroederze, Ryszardzie Kaniewskim i Lechu Morawskim.